sobota, 31 marca 2012

Pożywne śniadanie.

Sobota. Dlaczego jest taka bardzo beznadziejna pogoda+ musiałam wstać na 9 na egzamin z bierzmowania. tak wiec nie dosyć, że zaspałam to szybko musiałam zjeść śniadanie. Postawiłam na manne z granolą tak jak to często robi Kamila ; 33. Nie zrobiłam sama granoli, ale przepis na nią możecie znaleźć u Kamciss. Ale to potem. Wczoraj dosyć wesoły dzień. Ciekawie jest zamówić pizze do szkoły ; 3 Z okazji urodzin. Potem pędem na wolontariat do Tesco. W autobusie z Rumcajsem bausowanie. Tak bardzo bardzoo kochaam jąą! W sklepie hardcorowe pakowanie na czas. I  Rumuni kupujący skarpetki...Podczas pisania tej notki zaczął padać śniego. Suuppper. Witaj wiosno.

Tarnoska wysyłacz zdjęciów.








środa, 28 marca 2012

Deser z malinami i jogurtem

Jejku. Dzisiaj dzień wspomnień. Czyli jak to było w 6 klasie. Jak baardzo źle było. Tam szybko to minęło, fajnie by było wrócić na jakis czas do tamtych czasów i beztrosko nie uczyć się, nic a nic. Po za śmianiem się z nas z przeszłości, było tylko spanie. I jedzenie kanapki z Eweliną w jaskini Majciocha. To było nieco dziwne. Chciałam pogratulować sobie organizacji i spontanicznej decyzji pójścia na poprawę z infy. Głupie kwerendy. I jak co środę zostałam na 8 i 9 lekcji na plastyce. Idę powoli do przodu z obrazem kiedyś wstawię zdjęcia troszq się pośmiejecie i na koniec chciałabym was poinformowac. Uważajcie na Olę ona PLOTKUJE I KŁAMIE : 3

Składniki: ( 3 porcje)
- paczka krakersów(nie zużyjecie całej, ale zjecie co zostanie)
- duży jogurt naturalny
- miska malin
- 3 lody bambino

Na początku odłóżcie 8 malin i ok 5 ml jogurtu. Podziabdziajcie(polski język trudny język) maliny i wymieszajcie z jogurtem to będzie polewa.Do trzech szklanek kruszymy po kilka krakersów. Kroimy lody bambino na kawałki. wrzucamy 1 kawałek. Maliny, jogurt. I znowu krakersy, lody maliny, jogurt. Na końcu ozdabiamy jogurtem(polewą) i możecie przybrać malinami jeśli jeszcze jakieś wam zostały.




PS. Macie moje wąsowe zdjęcie


niedziela, 25 marca 2012

Ciasteczka witrażyki

Przepraszam trochę mi zeszło na dodanie tego przepisu. Nie jest on aktualny, zrobiłam go kiedyś  a teraz wygrzebałam zdjęcia i przepis. Ciastka są świetne, miękkie i dżemowe. Wczoraj w końcu wsiadłam na rower nie pojechałam daleko po 1 z powodu późnej godziny po 17 i flaka w tylnej oponie<ok>. Przestawianie godzin tylko fajnie, że przestawiłam w złą stronę -,- i sobie wstaje łee dopiero 10. A mama z dołu woła na obiad.wytyfytyfy? Taak była 12. Od wczoraj mam jakiś dziwny skurcz szyi i nie mogę paczeć w lewo. sołkjut.




Składniki:
- 1 i 1/3 szklanki mąki
-  1/2 łyżeczki soli
-  110 g niesolonego masła
3/4 szklanki cukru
1 malutkie jajko lub 1/2 dużego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-   3 różne dżemy ( ja użyłam brzoskwiniowego, jabłkowego i truskawkowego)



Mąkę przesiać i wymieszać z solą. Masło utrzeć mikserem z cukrem na puszysty i biały krem (około 5 minut ucierania), następnie dodać jajko i wanilię i razem ubijać przez kolejne 3 minuty aż masa znów będzie puszysta. Zmniejszyć obroty miksera do minimum i dodawać mąkę w 3 partiach. Jak tylko składniki się połączą wyjąć ciasto i rozpłaszczyć je na placek o średnicy 15 cm. Gdyby ciasto bardzo się kleiło można dodać trochę więcej mąki. Zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Łyżeczką nabierać ciasto i formować kuleczki, następnie trochę je spłaszczyć na szerokość około 2,5 cm i wysokość około 1 cm. Układać po 3 obok siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, tak aby dotykały się bokami. Podczas pieczenia ciasto się nieco rozpłaszczy i ciasteczka będą szersze.
W każdej kulce zrobić dziurkę końcem drewnianej łyżki lub małym palcem, i napełnić ją odrobiną dżemu  W każdym potrójnym ciastku użyć trzech różnych dżemów. Piec przez 15 - 20 minut w środkowej części piekarnika aż ciastka lekko się zrumienią na brzegach.



Mi jakoś specjalnie piękne nie wyszły to były początki pieczenia : 33 a zdjęcie z telefonu






czwartek, 22 marca 2012

Placuszki z morelami i owsianką

Wioosnaaa. Już nie mogę doczekać się kiedy będę biegała w bluzce na krótki rękaw.  Póki co muszę ograniczyć się do kurtki -,-.  Pozdrawiam Michałka, który robił mi zdjęcia pod szkołą i Ciesioła, który ma rajstopową szafkę. Na pewno dużo osób spojrzało się z żalem w ekran. Niby już wiosna, a mnie coraz ciężej wyciągnąć z łóżka. I wgl pewne rzeczy zaczęły się komplikować, a na dodatek jutrzejszy dzień. Mam nadzieję, że będzie lepiej.(tak sobie tłumacz) Mam nadzieję, że w sobotę oderwę się od wszelkich złych rzeczy. A tak póki co przepis na placuszki. Nie chciałam robić normalnych naleśników i zaimprowizowałam. Wyszło co wyszło, wszystkim smakowało.


Składniki
- 2 szklanki mleka
- jajko
-4 łyżki cukru 
- mąka( ok 1 szkl. aby ciasto było w miarę gęste)
- 4 łyżki owsianki ugotowanej na mleku
- garść moreli pokrojonych w kostkę
- miód
- olej do smażenia


Jajko roztrzepujemy, dodajemy mleko mieszamy. Dosypujemy mąkę tak, żeby uzyskać nie za gęstą ale też nie zbyt lejącą masę. Dodajemy owsiankę, morele i mieszamy łyżką. Nalewamy na patelnie placuszki o średnicy ok.12 cm. Podajemy z miodem : 3



wtorek, 20 marca 2012

Banany w cieście

Dzisiaj tak bardzo nie miałam ochoty iść do szkoły. Moje samopoczucie było beznadziejne co zapewne przyczyniło się do zaśnięcia na religii. <ok>. Dzisiaj niby jest oficjalnie dzień wiosny, lecz każdy i tak uważa 21 marca za rozpoczęcie tej pory roku. Tak więc jutro może wrzucę jakiś wiosenny przepis. Kiedy tylko wrócę po 17 ze szkoły. 9 lekcji w środy sołkrejzi. Mimo tej pogody jestem jakoś przygnębiona, nie mam na nic ochotę. Aczkolwiek w sobotę będzie lepiej ; 3 I może Kamila przyniesie mi jakieś pyszne ciasteczka? Polecam jej przepis na te kukurydziane, dzisiaj jadłam.sołdelyszysz!
Pomysł na dzisiejszy obiad przyszedł mi do głowy na polskim kiedy uczyliśmy się pisać list motywacyjny. Dziwne. Tak więc postanowiłam zrobić banany w cieście. zabierałam się do tego od dłuugiego czasu. Nie są smażone w głębokim oleju jak pączki, tylko jak naleśniki.

Składniki
-3 banany
-szklanka mleka
-jajko
-2 łyżki śmietany
-5 łyżeczek cukru
-0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-mąka(tyle aby ciasto było gęste)
- olej

Miksujemy wszystkie składniki na ciasto. Można dodać wody gazowanej żeby było bardziej puszyste. Banany kroimy wzdłuż i na 3 części. Moczymy na widelcu w cieście, a potem wykładamy na patelnie i pieczemy na rumiany kolor. ta dam oto cała filozofia. Podajmy ciepłe najlepiej polane miodem ; 3




poniedziałek, 19 marca 2012

Jabłka z cynamonem i owsianką

Dzisiejszy dzień w szkole był dla mnie nieco krótki. Ze względu rekolekcji, które zabrały nam godzinę i bólu brzucha, który własnie podczas nich się rozpoczął. Tak wiec gdy wróciłam do domu stwierdziłam, że muszę zjeść coś zdrowego. Najlepszym pomysłem była owsianka, która jest doskonała kiedy boli brzuch. A że nie miałam ochoty poprzestac na klasycznej owsiance. Trochę pozmieniałam i dodałem czegoś od siebie. Wykorzystałam też cynamon, który dobrze robi na trawienie, i morele, którę zawierają dużo błonnika i tak stworzyłam przepis idealny. Jedynym problemem był brak jogurtu naturalnego i użyłam jogurtu pitnego wieloowocowego.

Składniki
-1 jabłko
-1 banan
-5 łyżek owsianki ugotowanych na wodzie
-garść morel
-jogurt
-cynamon

Jabłko obieramy i kroimy na drobne plasterki. Podobnie banana. Na dno miski układamy kolka jabłek, posypujemy cynamonem kładziemy kilka bananów i morel zalewamy jogurtem. Powtarzamy do czasu skończenia się owoców. Na samą górę kładziemy owsiankę i wcinamy póki. 

PS. Jeśli wolicie opcję na ciepło podpieczcie jabłka i banany a jogurt wyjmijcie z lodówki na co najmniej pół godziny.





piątek, 16 marca 2012

Kamerkowe.

Dzisiaj nie będzie żadnego przepisu. Przeepraaszaaam. Dzisiaj jak to znając moje szczęście spóźniłam się na autobus. I niemal nie spóźniłam się na następny, bo musiałam wracać się po szydełko(tak szydełkujemy w szkole). Nareszcie przyszła długo wyczekiwana wiosna. Tak bardzo grzało w plecki ; 3 I jakoś tak przypedkiem kiedy wracałam do domu trafiłam do Eweliny : 3 Zjadłyśmy troszqu ciastek(dietaa taa jasne) Pogrzebałam jej w szafkach popsikałam sie perfumami, znalazłam spleśniałą odżywkę i brokat z podstawówki. Ach te wspomnienia. I tak wpadłyśmy na robienie zrytych zdjęć skejciarowych. Wgl kiedy dzisiaj szlam z czapką menela po Sdz ludzie nie ogarniali mnie.


















czwartek, 15 marca 2012

Urodzinowe ciasteczka z owsianką

Dziękuję wszystkim za dzisiejsze życzenia. No więc mam 16 lat. ciekawie ciekawie. Jakieś postanowienia? Co musze zrobić do 17? Upiec makaroniki(3 raz), zrobić bezy, zrobić cokolwiek w związku ze sprzedawaniem wypieków. To tylko kawałek listy. Mam nadzieje, że chociaż połowę uda mi się zrealizować. Miałam wstawić zdjęcie i przepis urodzinowych babeczek ale chyba Asia by mnie skrzyczała bo zrobił się babeczkowy blog : 3
Spontaniczne wpadnięcie do mnie Eweliny. Zupa pomidorowa herbata i ciasteczka. W związku z tym, że nie miałam w domu nic słodkiego postanowiłyśmy z Ewisią coś upiec. wybór padł na ciasteczka z rodzynkami z mojej urodzinowej książki. Tylko był jeden problem. Nie miałam rodzynek. Zastąpiłyśmy je żurawiną i dosypałyśmy owsianki i tak zmodyfikowałyśmy przepis. Teraz dopiero zauważyłam, że nie dodałyśmy proszku do pieczenia. Tak to jest kiedy Ewelina dyktuje składniki. Mimo to ciastka wyszły pyszne.

Ciasteczka z owsianka i żurawiną

Składniki
200g mąki
100g pokrojonego masła
75g cukru
garść żurawiny
2 łyżki płatków kokosowych
3/4 szklanki płatków owsianych
1 rozkłócone jajko(śmiałyśmy się z tego)
4 łyżki mleka

Masło utrzeć z mąką dosypać cukier i wymieszać dolać mleko, jajko i resztę składników. Wymieszać. Wyjdzie bardzo gęsta masa. Nakładać łyżką na wysmarowaną tłuszczę lub wyłożoną papierem do pieczenia , blachę. Ciastka średnicy 5cm. Piec w temp.200*C przez 20-25 minut

Smacznego : 3



wtorek, 13 marca 2012

Muffinki z michałkami

Wróciłam do szkoły na jeden dzień i już zaczęło się. Brawo dla mojej klasy która przełożyła wszystkie sprawdziany na jutro ; 3 Już w czwartek oficjalnie będę 16 i nie mam zamiaru ograniczyć się jedynei do przynoszenia cukierków o nie. Jak na właścicielkę bloga kulinarnego przystało coś upiekę ; 3
A tutaj macie babeczki z białymi michałkami, Asia mnie zje bo tylko babeczki i babeczki

Składniki


250g mąki
15g kakao 
1 łyżeczka proszku
pół łyżeczki sody 
1 jajko
200ml mleka 
80 ml oleju 
125g cukru 
8 sztuk michałków 


Tradycyjnie wymieszać oddzielnie suche i oddzielnie mokre składniki. poprzekrawać michałki na pół Potem je razem połączyć mieszając łyżką niezbyt dokładnie, im gładsza masa tym twardsze babeczki. Do papilotek wkładamy łyżkę masy pół michałka i przykrywamy go jeszcze 2 łyżkami. Michałki, które zostaną zjadamy :3
I to cała praca, a efekt? świetny.

Krem
- 200g serka mascarpone
- 200ml śmietany 36%
- różowy barwnik
Ubyć wszystko razem włożyć do rękawa i przyozdabiać






poniedziałek, 12 marca 2012

urodzinowo

Tak więc przeżyłam sobotę. I odkryłam nową pasję w zmywaniu, tak właściwie to nie ale cicho. Wielkie dzięki ludzie za to, że byliście i za prezent , za to, że zjadaliście wszystko z prędkością światła i tańczyliście do dubstepu. Dam parę zdjęć przekąsek na sobotni wieczór ;3 Przepis na niektóre z babeczek możecie znaleźć na blogu Kamili : 3 Dzisiaj mała przerwa w związku ze złym samopoczuciem. Ale już jutro powrót do rzeczywistości(fuck) i muszę jeszcze coś wymyślić na czwartek.







piątek, 9 marca 2012

Truskawki i liczi czyli co można znaleźć w biedronie.

Nauczylam się robić na drutach i jestem z tego dumna. Dzierganie na stolikach i bieganie z wełną po szkole. I dlatego ludzie się tak dziwnie patrzyli.na wf goł drużyno mistrzów. I Ewelina, która mnie chciała pobić. No nie ma co więcej pisać przejdę do części tak jakby kulinarnej.


Dzisiaj blog stanie się mało kucharski. Pojechałam na małe zakupy przed jutrzejszymi urodzinami. Za radą Beni wbiłam do biedronki, gdzie znalazłam pyszne truskawki ; 3 + liczi. Którego nigdy nie miałam okazji jeść na surowo, a takie właśnie tam znalazłam. Od razu jak przyjechałam do domu wzięłam nóż i zabrałam sie do obierania ; 3  Stwierdzam, że jestem fanka surowego liczi i muszę wbić po więceeeeej.

















I macie troszqu zdjęć